
Mydła znane są od starożytności. Zostały wynalezione przez Fenicjan. Służą jako środki myjące i piorące. W wodzie tworzą one subtelną emulsję. W połączeniu z wodą skutecznie radzą sobie z nierozpuszczalnym w wodzie brudem (głównie tłuszczami) wnikają w jego strukturę i "rozpuszczają go" poprzez wciągnięcie cząsteczek tłuszczu do wnętrza swoich miceli.
Mydła to sole metali alkalicznych, głównie sodu, magnezu, litu, potasu i wyższych kwasów tłuszczowych. Proces produkcji mydeł polega na długotrwałym gotowaniu tłuszczów ze stężonym roztworem zasady sodowej, magnezowej lub litowej, na skutek czego dochodzi do zerwania wiązań estrowych oraz powstania gliceryny i mydła właściwego. Glicerynę czasami usuwa się z końcowego produktu lub zostawia, gdyż ma ona działanie nawilżające. Współcześnie coraz częściej produkuje się też mydła poprzez bezpośrednią reakcję zasad z kwasami tłuszczowymi otrzymanymi z rafinacji ropy naftowej. Ale dosyć już tej chemii! Poza tym do wykonania mydła metodą DIY wcale nie będzie nam potrzebna chemiczna wiedza na poziomie studiów :) Dowodem na to jest przepis znaleziony na stronie siewie.pl (http://www.siewie.pl/jak-zrobic-mydelka)
Podaję przepis na podstawowe mydełko. Co dodacie do niego w ferworze robienia mydełek – zależy tylko od Was.
Potrzebne będzie:
- ok. 300 g bazy mydlanej przezroczystej (do nabycia w sklepach internetowych; koszt: 25 zł/1kg)
- barwniki do mydełek (wybierzcie Wasze ulubione kolory, ja postawiłam na róż)
- zapach (w zależności od upodobań, mój wybór: olejek różany)
- plastikowe pudełko lub foremka do lodów (w zależności od tego jaki kształt mają mieć Wasze mydełka)
- rondelek lub miseczka
- szpatułka lub łyżeczka
- nożyk do cięcia
Wszystko już mamy, zatem do dzieła!
Bazę mydlaną należy pociąć na mniejsze fragmenty. Tak przygotowaną wrzucamy do miseczki i topimy w kąpieli wodnej, z dala od bezpośredniego źródła ognia. Dodajemy barwnik (ok. 2-3 krople), mieszamy i przelewamy do foremki do robienia kostek lodu. Mój wybór: serca, a niech będzie słodko :)
Odstawiamy do ostygnięcia i stężenia. Gotowe! Kolorowe serduszka można także zatopić w przezroczystej glicerynie, aby powstały mydła w kształcie prostokątów.
Własnoręcznie wykonane mydełka, z myślą o konkretnej osobie będą wspaniałym upominkiem, a poniesiony koszt...niewielki.
Baza glicerynowa to koszt ok. 10 zł, do tego zapach 1 zł, barwnik ok. 4 zł. Nie potrzebujemy kupować nic więcej foremki, garnki itd. każdy w domu ma.
Oczywiście nie gwarantuję Wam, że już za pierwszym razem Wasze mydełka będą perfekcyjne. Warto próbować. Zabawa gwarantowana!!!
A poniżej kilka wybranych przeze mnie mydlanych inspiracji. Uwaga! Mimo, iż wyglądają smakowicie nie nadają się do spożycia :)
I na koniec coś na słono :)