Okna panoramiczne to hit ostatnich lat. Przede wszystkim montujemy je w salonach i sypialniach. Powiększają przestrzeń, doświetlają wnętrze, są bardzo nowoczesne i… często dość problematyczne. Kiedy warto zdecydować się na okno panoramiczne w sypialni, a kiedy zdecydowanie lepiej wybrać mniejsze?

Okno panoramiczne w sypialni

Wyobraź sobie wiosenny poranek, otwierasz oczy i widzisz przed sobą zielony ogród, las lub jezioro. W tle wschodzi słońce, latają ptaki, a Ty powoli budzisz się do życia rozkoszując się pięknem natury. Albo pomyśl sobie o zimowym wieczorze. Oglądasz ulubiony film leżąc w łóżku z kubkiem gorącej czekolady, a za ścianą ze szkła widzisz lecące wielkie płatki śniegu. Brzmi pięknie, prawda?

A teraz druga strona medalu. Budzisz się pewnego dnia i pierwsze co widzisz to wielka szyba naznaczona śladami po mocnym deszczu. Aby ją dobrze umyć znów trzeba przynosić drabinę. Innym razem okazuje się, że piękne pola i łąki, które widziałaś za oknem panoramicznym ktoś wykupił i właśnie zaczyna budować tam wielki budynek. Od dziś pierwsze co ujrzysz każdego ranka to dom sąsiada.

Jak widać okno panoramiczne ma plusy i minusy. Omówmy je szczegółowo, a przekonasz się, które informacje mogą dotyczyć Ciebie, a którymi nie musisz się martwić.

Panoramiczne okno – większa przestrzeń

Przeszklona ściana optycznie powiększa pokój. Po pierwsze dzięki przestrzeni, którą widać za oknem, a po drugie dzięki lepszemu doświetleniu. Mając jasne wnętrze możemy pozwolić sobie na ciemniejsze ściany, które uczynią sypialnię bardziej klimatyczną, nie robiąc z niej ciemnej nory.

Niepowtarzalna i naturalna dekoracja

Mając za ścianą piękny widok na naturę, aż żal nie wykorzystać tego do stworzenia jedynej w swoim rodzaju dekoracji pokoju. Las, jezioro, łąka czy morze za oknem to wyjątkowa, żywa fototapeta. Zmienność pór roku będzie dodatkową zaletą, gdyż wspomniany „żywy obraz” za oknem nigdy się nam nie znudzi.

Co w sytuacji, gdy krajobraz za ścianą pozostawia wiele do życzenia lub istnieje duże prawdopodobieństwo, że w niedługim czasie ulegnie on zmianie, np. jest zaplanowana wycinka lasu pod budowę drogi czy fabryki? Wtedy lepiej zdecydować się na mniejsze okno lub posadzić za nim drzewa, tuje lub krzewy, które zasłonią problematyczny widok.

Równie pięknym widokiem może być obraz miasta, jeśli mieszkamy odpowiednio wysoko i daleko od innych budynków. Bez sensu przecież mieć duże okno i przez większość dnia go zasłaniać, aby życzliwi sąsiedzi lub przechodnie nie zaglądali, co u nas słuchać.

Okno panoramiczne w sypialni – nowoczesność w pięknym wydaniu

Można mieć modny kolor na ścianach czy meble z najnowszej kolekcji. Jednak trendy w budownictwie, do których zdecydowanie zaliczają się okna panoramiczne, to coś więcej niż nowoczesny element wyposażenia wnętrza. Wyjście poza szablon standardowych wymiarów okien już samo w sobie jest innowacyjnością. Ciekawe wnętrza przykuwają uwagę, a pokój z oknem panoramicznym to zdecydowanie niebagatelne rozwiązanie. Również z zewnątrz dom zyskuje innego, bardziej nowoczesnego wyglądu. Kiedy jeszcze zdecydujemy się na okna w modnym kolorze antracytu lub czerni – zyskujemy podwójnie.

Inną kwestią nowoczesności okien panoramicznych jest możliwość dostosowania ich do aranżacji wnętrza. Można użyć wielkich szyb, aby uzyskać jeszcze lepsze połączenie z obrazem na zewnątrz. Można też pójść w okna przedzielone na różne sposoby. Wykorzystując szprosy w oknach możemy zorganizować ciekawą sypialnię w stylu loftowym, zbudować wnętrze minimalistyczne lub nowoczesne boho.

Duże okno, a może wielkie drzwi przesuwne?

Alternatywą dla okna, która na pierwszy rzut oka wygląda identycznie, są drzwi przesuwne. Takie rozwiązanie w salonie czy sypialni ustawionej przy tarasie pozwala w ciepłe dni niemal połączyć dom z ogrodem poprzez niczym niezakłócone przejście.

Po kilku zaletach, które zdecydowanie zachęcają do otwarcia się na świat poprzez duże okna, przyszła pora na ich ciemniejszą stronę. Jakie są minusy okien panoramicznych w sypialni?

Okno panoramiczne w sypialni – pokaźne koszty

Nikt chyba nie myślał, że będzie to tania zachcianka. Wielkie okna to wielki wydatek. Jeśli dodatkowo robimy je na indywidualny wymiar, uwzględniając skosy w pomieszczeniu lub specjalne przedzielenia szyb – musimy się liczyć nawet nie ze zdwojoną, ale aż kilkukrotnie wyższą ceną niż za standardowe okno. Również czas realizacji takiego zamówienia jest dłuższy, chociaż przy budowie domu nie ma to aż takiego znaczenia.

Wielkie szyby, jeśli nie są niczym poprzedzielane, muszą być dodatkowo wzmocnione. To kolejny aspekt generujący wyższą cenę. Inny – aby były szczelne i nie powodowały zbyt dużego ubytku ciepła, powinny być odpowiedniej grubości, dwu lub nawet trzy szybowe. Należy brać też pod uwagę współczynnik przenikalności ciepła. Im solidniejsze szkło, tym oczywiście wyższa cena.

Wielkie widoki – mało praktyczności

Nikt nie organizuje przeszklonej ściany po to, aby zasłonić ją meblami. Podobnie jak nikt nie postawi szafy przy ścianie z pięknym obrazem. Chociaż dzięki oknom panoramicznym zyskujemy optycznie większą przestrzeń pokoju, to zdecydowanie zmniejsza się jego funkcjonalność. Przy wielkim oknie w sypialni mógłby stać wygodny fotel, pufy, wolnostojąca toaletka drewniana czy niski regał. Przy odpowiedniej aranżacji można również pokusić się o ustawienie łóżka na tle przeszklonej ściany, jednak wtedy nie będziemy mogli leżąc podziwiać widoków za oknem.

Mówiąc krótko, okno panoramiczne nie sprawdzi się w maleńkiej sypialni, w której oprócz łóżka musimy zmieścić szafę, komodę, fotel czy stoliki nocne.

Okno panoramiczne w sypialni – duże pole do czyszczenia

Wielkie szklane powierzchnie to spory problem przy czyszczeniu. Zwłaszcza, jeśli sięgają sufitów, a dokładne ich wymycie wymaga użycia drabiny. Decydując się na okna panoramiczne zwykle pozostawiamy je odsłonięte, a firany lub zasłony to jedynie dekoracja boków okna. Wiadomo, że na odsłoniętych powierzchniach dużo bardziej znać będzie ślady deszczu, kurzu, pylenia kwiatów lub drzew, a także odbicia małych rączek dziecięcych. Jeśli więc jesteś osobą pedantyczną, a nie masz zbyt dużo czasu na często mycie okien – odpuść sobie ten pomysł.

Strach ma wielkie oczy!

Ostatni argument przeciwko oknom panoramicznym może dla niektórych wydać się absurdalny. Inni jednak chwilę się przy tym zatrzymają. Po obejrzeniu horroru z pewnością nie raz będziesz mieć wrażenie, że w pięknym lesie, który widzisz za szybą ktoś się czai. W ten sposób sypialnia z pokoju przyjemnego i intymnego może stać się miejscem, w którym będziesz miał poczucie, że ktoś ciągle Cię podgląda.

Rada? Świetnym rozwiązaniem, choć generującym dodatkowe koszty, są rolety zewnętrzne. Najlepiej automatycznie sterowane pilotem lub telefonem. Wieczorem, gdy i tak nic nie widać za oknem zasłaniamy je uzyskując jednocześnie lepszy sen w ciemniejszym pomieszczeniu, a o poranku nie wychodząc z łóżka podnosimy je i pozwalamy obudzić się pierwszym promieniom słońca.