Sofa na środku salonu — kiedy i gdzie taki układ ma sens?
Aranżacja wnętrza to nie tylko wybór odpowiednich mebli i dodatków — ich kolorów, form itd. Liczy się także ustawienie wyposażenia, a jednym z ciekawszych pomysłów jest sofa na środku salonu. Sprawdź, jakie wady i zalety ma takie rozwiązanie i czy sprawdzi się w Twoim mieszkaniu!
Sofa — nieodzowny mebel do salonu
Zacznijmy od tego, że sofa jest nieodzownym elementem wyposażenia każdego mieszkania. To jeden z trzech podstawowych mebli do salonu, które tworzą kącik wypoczynkowy (sofa — stolik kawowy — szafka RTV).
Dobrze dobrana sofa powinna być oczywiście wygodna. Powinna też pomieścić całą rodzinę, a często także gości. Salon jest przecież nie tylko miejscem relaksu domowników — tutaj przyjmujemy też odwiedzających.
Wynika z tego, że sofa powinna być nie tylko komfortowa, ale i reprezentacyjna, czyli po prostu estetyczna. Jako mebel o dużych gabarytach i centralnej roli, stanowi wyraźny punkt fokalny (przyciągający wzrok). Dlatego musi być idealnie dopasowana do aranżacji — utrzymana w spójnej z bazą (ścianami, podłogą i sufitem) oraz innymi meblami kolorystyce, formie i wzornictwie.
Nie można zapominać również o dopasowaniu sofy do stolika kawowego (lub stolika do sofy). Uwzględnić trzeba przy tym nie tylko kwestie estetyczne, ale i funkcjonalne. Chodzi przede wszystkim o dostosowanie wysokości blatu do wysokości siedziska.
Jeśli stolik będzie zbyt niski lub zbyt wysoki względem siedziska sofy, korzystanie z niego będzie po prostu niewygodne. Jest to szczególnie ważne, kiedy kącik wypoczynkowy ma pełnić również rolę jadalni, a to dosyć częste w polskich mieszkaniach, w których nie zawsze jest miejsce na pełnowymiarowy stół jadalniany.
Dobrze dobrana, wygodna sofa zapewni odpowiednie miejsce wypoczynku. Pozwoli na komfortowe oglądanie telewizji, granie na konsoli, czytanie, rozmowy i zabawy z rodziną czy przyjaciółmi. Będzie więc jednym z najważniejszych mebli i ośrodkiem domowego życia. Pod względem funkcjonalnym zdecydowanie jest ona centrum każdego salonu. Czemu więc nie podkreślić tego statusu również fizycznie — przez ustawienie jej na środku pomieszczenia?
Sofa na środku salonu — kiedy będzie dobrym rozwiązaniem?
Sofa na środku salonu to rozwiązanie dosyć nowoczesne. W Polsce wciąż przyzwyczajeni jesteśmy do ustawiania wszystkich mebli w rzędach pod ścianami. Od murów odsuwamy najwyżej stół czy stolik kawowy, ale reszta twardo przylega plecami do tynku.
Pokutuje tu niestety przyzwyczajenie do małych metraży i ścisku. Mieszkania w blokach z wielkiej płyty po prostu były zbyt małe, by wystawienie sofy na środek salonu miało sens. W niewielkich pomieszczeniach główną ścianę od dołu do góry i od lewej do prawej pokrywały masywne meblościanki, które przytłaczały swoimi gabarytami. Sofa stawała przeważnie na przeciwległej do nich ścianie, a na środku pokoju czasem znajdowało się jeszcze miejsce na stół lub ławę.
Duszna atmosfera PRL-u znajdowała więc swój wyraz także we wnętrzach. Wszystko było tu upakowane i ściśnięte. Brakło miejsca na spontaniczność i wyjście poza schematy. Sofa na środku salonu wydawała się stratą miejsca i zbędną ekstrawagancją.
Dziś jest oczywiście inaczej. PostPRL-owskie budownictwo zaczęło pozwalać sobie na otwieranie przestrzeni. Popularne stały się więc układy łączące kuchnię z salonem, a meblościanki i duże zabudowy poszły w zapomnienie. Pojawiła się moda na minimalizm, prostotę i nieformalne podziały pomieszczeń na strefy funkcjonalne.
Sofa na środku salonu zyskała więc nowego znaczenia. Pozwoliła właśnie na takie nieformalne oddzielenie kącika wypoczynkowego od innych części pomieszczenia — np. jadalni i kuchni. Takie ustawienie umożliwia więc stworzenie przytulnego, intymnego zakątka w dużym salonie.
Sofa kiedyś i dziś
Wraz z trendem na sofę na środku salonu przyszła też znacząca zmiana w formie tych mebli. W PRL-u popularne tapczany nie grzeszyły urodą (ani wygodą). Tak samo, jak i inne meble, miały być przede wszystkim tanie i funkcjonalne. Przeważnie były to modele rozkładane, a więc z funkcją spania, co w małych mieszkaniach miało duże znaczenie praktyczne — salon często był bowiem również sypialnią dorosłych. Niewielkie pokoje dodatkowe zajmowały dzieci i dziadkowie. Choć małe, były to bowiem bardzo często mieszkania wielopokoleniowe.
PRL-owskie tapczany miały więc zapewnić miejsce do snu nocą i do siedzenia za dnia. Niestety, jedno i drugie robiły dosyć nieudolnie i raczej nikt nie nazywał ich wygodnymi (pomijam tu meble luksusowe, które i wtedy pojawiały się na rynku, ale dla przeciętnego Kowalskiego były niedostępne).
Nowoczesne sofy to zupełnie inna sprawa. Wygoda stała się tu priorytetem. Siedziska są miękkie, oparcia często profilowane, tapicerki przyjemne w dotyku. Sofy z funkcją spania raczej się nie rozkładają jak dawne tapczany. Przeważnie meble te mają wysuwane komponenty, pozwalające na stworzenie wygodnego, równego miejsca snu.
Jaka sofa na środek salonu?
Nowoczesne sofy zyskały więc estetyczne plecy. Dawne tapczany z tyłu nie prezentowały się zbyt elegancko. System rozkładania nie pozwalał tu na montaż sztywnych elementów. W nowoczesnych sofach jest zupełnie inaczej. Plecy są pełne, często elegancko tapicerowane. Dzięki temu meble doskonale prezentują się z każdej strony, a to pozwala odstawić je od ściany.
Odpowiednia sofa na środek salonu powinna też mieć lekką konstrukcję — szczególnie jeśli pomieszczenie nie jest wyjątkowo duże. Unikać należy pękatych form i bardzo wysokiego oparcia — takie sofy będą po prostu przytłaczające.
Doskonałym pomysłem jest natomiast lekka sofa na wysokich nogach i z prostą, wręcz minimalistyczną konstrukcją siedziska oraz oparcia. Taki mebel nie będzie nadmiernie obciążał wystroju i dobrze zaprezentuje się nawet na małym metrażu.
Idealnym przykładem jest sofa Retro. To mebel formalnie bardzo prosty, choć niepozbawiony uroku. Montowane pod skosem nóżki i charakterystyczne podłokietniki wyraźnie nawiązują do stylistyki PRL-u, ale robią to w sposób wysmakowany. Te elementy retro połączone są z nowoczesnym, prostym projektem siedziska i oparcia. Grube, miękkie wypełnienie zapewnia wysoki komfort, a elegancka jednobarwna tapicerka doskonale komponuje się z ciepłymi, naturalnymi kolorami drewna.
To mebel funkcjonalny, a przy tym bardzo estetyczny. Doskonale sprawdzi się zarówno w ustawieniu pod ścianą, jak i na środku salonu. Świetnie też skomponuje się zestaw sofa + fotel Retro. To idealna alternatywa dla popularnych obecnie narożników, które w wielu aranżacjach mogą być po prostu zbyt masywne.
Sofa na środku salonu i co dalej?
Ustawienie sofy na środku salonu ma wiele zalet. Chodzi nie tylko o wydzielenie kącika wypoczynkowego w większym pomieszczeniu o otwartym charakterze czy o podkreślenie centralnej roli sofy w salonie. Odsunięcie masywnego mebla od ściany zwalnia też miejsce na inne meble. Uwalniamy zatem przestrzeń pod ścianą na dodatkowy regał, komodę lub witrynę.
Okazuje się zatem, że jest to całkiem dobre rozwiązanie nawet na mniejszych metrażach. Pozwala bowiem skuteczniej wykorzystać dostępną przestrzeń przez zagospodarowanie centrum pomieszczenia.
Za sofą, nawet w dosyć niewielkiej odległości, można urządzić biblioteczkę, wystawkę bibelotów, dekoracji czy rodzinnych zdjęć. Pamiętajmy jednak, by zostawić przynajmniej 60 cm wolnej przestrzeni między plecami sofy i innymi meblami. Zapewni to dosyć miejsca, by swobodnie się poruszać.
Oczywiście sama sofa to nie wszystko. Planując układ na środku pomieszczenia, musimy brać pod uwagę także miejsce na stolik kawowy lub ławę. W większych pomieszczeniach stolik może mieć w zasadzie dowolną formę (ale pasującą do sofy!). W małym salonie lepiej postawić na proste formy geometryczne — najlepiej blaty kwadratowe lub prostokątne. Proste linie budują bowiem wrażenie większej przestronności i uporządkowania.
Wspominałem też o dostosowaniu wysokości blatu do siedziska. To ważna kwestia, bo od niej zależy wygoda korzystania ze stolika. Blat powinien być przynajmniej na wysokości siedziska, nigdy niżej. Jednak w tych domach, gdzie na sofie chcemy jeść (pełnoprawne posiłki, a nie tylko przekąski), lepiej wybrać wyższą ławę. Pozwoli to w miarę komfortowo zbliżyć się do talerza bez nadmiernego pochylania się nad stolikiem.
Sofa na środku salonu jest więc dosyć uniwersalnym pomysłem. Odpowiednio dobrane modele sprawdzą się nie tylko na dużych, ale i na mniejszych metrażach. Takie ustawienie pomoże wydzielić strefy funkcjonalne w mieszkaniach z układem otwartym i pozwoli zbudować zaciszne, przytulne miejsce wypoczynku. Jest to też oryginalny i wciąż niebanalny pomysł na ciekawą, estetyczną aranżację wnętrza.
Komentarze