Minimalizm — na czym polega i czemu warto wprowadzić go do swojego życia i domu?
Minimalizm to filozofia przeciwstawiająca się współczesnemu konsumpcjonizmowi. To nie tylko charakterystyczna estetyka wnętrz, ale przede wszystkim styl życia. Polega na upraszczaniu funkcjonowania, eliminacji tego, co zbędne i koncentracji na tym, co wnosi do życia prawdziwą wartość. Celem minimalistycznego życia jest więc rewizja priorytetów, uniknięcie pułapek konsumenckiej kultury i odnalezienie wolności oraz szczęścia niezależnie od stanu materialnego. Jak zatem wprowadzić minimalizm do życia i domu i czemu warto to zrobić?
Minimalizm jako filozofia, czyli o co w tym właściwie chodzi?
Wielu osobom minimalizm kojarzy się z redukcją, czyli ograniczeniem ilości posiadanych przedmiotów. Ten materialny wymiar filozofii minimalistycznej jest jednak jedynie konsekwencją przyjęcia tego stylu życia, a nie jego esencją.
Trzeba też od razu zaznaczyć, że minimalizm to nie asceza czy ubóstwo. Nie chodzi w nim o umartwianie się czy rezygnację z komfortu. Nie jest też wynikiem konieczności i złych warunków bytowych czy finansowych. Minimalizm to wybór świadomy, związany z ewaluacją i hierarchizacją priorytetów, czyli dokładnym przemyśleniem tego, co w życiu konkretnej jednostki ma wartość.
Minimalizm zaczyna się więc w głowie. Pierwszym krokiem jest tu analiza własnego życia i ustalenie, co konkretnej osobie sprawia przyjemność, co daje radość, do czego ta osoba dąży i co chce w życiu osiągnąć. Dopiero ta wiedza pozwala eliminować z przestrzeni fizycznej, jak i psychicznej, wszystko to, co zbędne, przeszkadzające i niesprzyjające osiąganiu jednostkowych celów.
Narracja konsumpcjonistyczna wiąże radość z życia z posiadaniem. Większy dom, nowszy samochód, wielofunkcyjny robot kuchenny czy modne buty z najnowszej kolekcji są protezami statusu i wartości jednostki. To one mają budować poczucie własnej wartości, wyróżniać nas na tle innych, dawać wrażenie bycia kimś.
Minimaliści odrzucają tę oczywistą ułudę. Dostrzegają zamknięte koło konsumpcjonizmu, który nigdy się nie zatrzymuje, bo zawsze można mieć (i chcieć) więcej. Odrzucają nie tyle przedmioty, co przywiązane do nich iluzoryczne wartości. Dążenie do posiadania zamieniają więc na to, co to posiadanie ma zastąpić — relacje z innymi, zdrowie, duchowość czy balans między pracą i życiem osobistym.
Esencją minimalizmu nie jest więc pozbywanie się przedmiotów czy powstrzymywanie od ich zakupu. To naturalna konsekwencja postawy, w której liczy się to, co dla konkretnej osoby ma prawdziwą wartość.
Jakie korzyści niesie ze sobą minimalizm?
Istnieje wiele powodów, dla których ludzie wprowadzają minimalizm do swojego życia. Za takim stylem funkcjonowania przemawiają argumenty ekonomiczne i ekologiczne, ale też duchowe. Wedle minimalistów uproszczenie życia i odrzucenie szalejącego konsumpcjonizmu daje poczucie spokoju i pozwala zwrócić się do wewnątrz siebie. Zaczynają oni dostrzegać wartości ukryte poza światem przedmiotów materialnych. Zdają sobie sprawę z tego, że kluczem do spełnienia i szczęścia nie jest posiadanie, a wewnętrzne nastawienie do życia, które jest oderwane od sytuacji materialnej.
To właśnie ten psychologiczny aspekt jest kluczem do zrozumienia minimalizmu i skutecznego wprowadzenia go we własne życie. Jednak filozofia ta niesie ze sobą również liczne praktyczne korzyści.
Finanse
Odrzucenie konsumpcjonistycznej narracji ma konkretne przełożenie na sytuację finansową minimalistów. Ograniczenie posiadania to przecież nie tylko wyrzucenie z domu tego, co zbędne, ale również ograniczenie zakupów do tego, co naprawdę istotne. Minimaliści rzadziej ulegają pokusom i chwilowym zachciankom. Ustalona hierarchia priorytetów stanowi parasol ochronny przed zakupami impulsywnymi i reklamową perswazją. Dzięki temu minimaliści rozsądniej dysponują finansami i mają więcej pieniędzy na to, co rzeczywiście jest dla nich ważne i wartościowe.
Czas
Minimalizm to również więcej swobody i czasu dla siebie. Po pierwsze nie traci się energii i cennych godzin na wałęsanie się po sklepach. Po drugie minimalistyczna przestrzeń jest wysoce funkcjonalna i ergonomiczna. Wszystko ma tu swoje miejsce czy konkretną funkcję. Łatwiej więc znaleźć to, co nam w danym momencie potrzebne i mniej czasu poświęca się na sprzątanie.
Ekologia
Minimalizm idzie też w parze z ekologią. Jeśli kupujemy mniej, mniej też zużywamy. Minimaliści bardziej stawiają na jakość niż na ilość, więc kupują rzeczy trwalsze, które służą im dłużej. Produkują więc mniej odpadów, a ponieważ mądrze dysponują środkami finansowymi, częściej stać ich na rzeczy ekologiczne i produkowane odpowiedzialnie.
Samopoczucie
Minimalizm to również sposób na redukcję stresu i większy poziom energii. Koncentracja na priorytetach pozwala szybciej i sprawniej osiągać życiowe cele. Powiązanie szczęścia z czynnikami niematerialnymi umożliwia uwolnienie się od wspomnianego błędnego koła konsumpcjonizmu. Dzięki temu minimaliści mogą skoncentrować się na tu i teraz. Ich życiowe zadowolenie nie zależy od tego, co chcą mieć, a od tego, co już mają (nie tylko materialnie). Mogą być szczęśliwi już teraz, a nie dopiero, kiedy kupią to czy tamto.
Minimalizm w domu — charakterystyka aranżacji minimalistycznych
Minimalizm to przede wszystkim styl życia, ale przekłada się on również na otoczenie, w tym na aranżację wnętrz. Minimalistyczna estetyka jest głęboko osadzona w filozofii. Jej główne założenia to prostota, funkcjonalność i ergonomia. Minimalistyczna przestrzeń jest wolna od tego, co zbędne, co zabiera czas i energię.
Aranżacje minimalistyczne to jednak nie asceza czy odrzucenie komfortu. Mają być przytulne, wygodne i eleganckie. Ich piękno płynie jednak nie z wybujałego wzornictwa, bogatej ornamentacji czy natłoku dekoracji, a z harmonii i przejrzystości.
Wnętrza minimalistyczne są więc jasne, przestronne i lekkie. Dominuje w nich biel, szarości czy delikatne beże. Taka kolorystyka pomaga doświetlić i optycznie powiększyć pomieszczenia. Z tego samego względu w projektach minimalistycznych mile widziane są duże okna i przestrzenie otwarte, np. kuchnie połączone z salonem.
Chłodne kolory przełamuje się dobrze dobranymi akcentami. Ocieplenie atmosfery osiąga się np. stosując meble z litego drewna. Naturalna barwa i rysunek usłojenia doskonale przełamują sterylność białych ścian. Podobnie działają kolorowe tekstylia o prostych, geometrycznych wzorach, grafiki, rośliny doniczkowe czy pojedyncze, barwne dodatki.
Materiały i faktury
Minimalizm we wnętrzach to również odpowiedni wybór materiałów. Ważna jest przede wszystkim jakość i związana z nią trwałość. Elementy odporne na uszkodzenia i zużycie służą dłużej — nie wymagają więc częstej wymiany i napraw. Doskonale sprawdzają się tutaj materiały naturalne — kamień, drewno, szkło, ceramika czy metal.
W aranżacjach minimalistycznych stosuje się głównie proste faktury i wzory. Widać to zarówno w bazie (np. gładkich, jednolitych tynkach), jak i meblach o płaskich, często białych frontach. Monotonię przełamuje się fakturami naturalnymi, np. wspomnianym już rysunkiem usłojenia drewna, ale też prostymi, geometrycznymi deseniami tekstyliów i dodatków.
Minimalizm we wnętrzach — nie wyrzucaj na oślep
Minimalizm we wnętrzach to przede wszystkim umiar i harmonia. Umiar widoczny jest zarówno w ilości, jak i formie wszystkich elementów wystroju. Pusta przestrzeń jest tutaj cenniejsza niż najpiękniejszy mebel. Każdy element dobrany jest więc z dużą uwagą.
Wszystko ma swoją konkretną funkcję i wprowadza coś do wnętrza. Niekoniecznie jest to aspekt użytkowy. W minimalistycznych mieszkaniach nie brakuje też dekoracji czy rodzinnych pamiątek. Istotne jest jednak, aby każdy z tych elementów rzeczywiście wzbogacał przestrzeń — miał realną wartość estetyczną lub sentymentalną i po prostu był wartościowy dla mieszkańców.
Bardzo ważne jest, by jeszcze raz podkreślić, że celem minimalizmu nie jest eliminacja przedmiotów z przestrzeni — to konsekwencja przyjęcia tego stylu życia. W minimalistycznych aranżacjach nie chodzi więc o to, by dążyć do pustego pomieszczenia. Chodzi o to, by przestrzeń służyła mieszkańcom, była dostosowana do ich potrzeb, ambicji czy gustu. Każdy element wyposażenia i wystroju ma wnosić coś do życia — cieszyć, bawić, relaksować czy ułatwiać wykonywanie codziennych czynności. Przestrzeń minimalistyczna ma być jednak wolna od tego, co niepotrzebne, co zabiera energię, czas i inne zasoby.
Nie ma więc problemu, by np. zapaleni czytelnicy mieli w domu regały z książkami. Może natomiast warto zrezygnować z komody, w której szufladach panuje chaos i leżą przypadkowe “przydasie”, z których się wcale nie korzysta? Zamiast 4-drzwiowej szafy, w której zalegają ciuchy nienoszone od lat, może warto postawić na zgrabniejszy model 2-drzwiowy, a przy okazji trochę ograniczyć ilość ubrań? Może też niekoniecznie potrzebujesz specjalnej maszyny do gotowania jajek na twardo, bo masz już w domu zwykły garnek?
Minimalizm — tak w życiu, jak i w domu — polega więc na określeniu tego, co Tobie w życiu potrzebne, a pozbyciu się tego, co potrzebne nie jest.
Minimalistyczne meble — piękno prostych form
Charakter aranżacji w dużej mierze zależy od odpowiedniego wyboru mebli. Minimalistyczne meble to przede wszystkim prostota formy. Przejawia się ona m.in. w skrzyniowej konstrukcji, braku żłobień, tłoczeń czy ornamentacji. Widzimy to np. w kolekcjach Vento, Vigo i Minimal
Geometryczne formy mebli to przede wszystkim proste kąty i brak wystających elementów, również uchwytów zastępowanych estetycznymi wcięciami — jak w kolekcji Bianco — lub systemem push-to open — jak w zestawie Koli czy Steel.
Minimalizm i meble z drewna
Meble z litego drewna są doskonałym wyborem do wnętrz minimalistycznych. Są bardzo solidne i długowieczne, więc ich zakup to inwestycja na bardzo długi czas. Uszkodzenia łatwo jest naprawić samemu poprzez szlifowanie i ponowne olejowanie czy lakierowanie drewna. Nie ma więc konieczności wymiany uszkodzonego sprzętu, tak jak w przypadku produktów z oklejanej płyty meblowej, którym bardzo trudno przywrócić pierwotny wygląd.
Drewniane meble to również doskonała estetyka nawet przy bardzo prostych formach. Ciepła, naturalna barwa i rysunek usłojenia sprawiają, że takie wyposażenie nie potrzebuje wymyślnych dodatków, by być piękne i dekoracyjne. Estetyczny deseń słojów sam w sobie świetnie wzbogaca wystrój wizualnie i przełamuje często sterylną bazę minimalistycznych wnętrz.
Wykorzystanie dobrego litego drewna — bukowego lub dębowego — pozwala więc zachować wysoką wartość estetyczną mebla nawet przy maksymalnym uproszczeniu jego konstrukcji. Co więcej, gwarantuje trwałość i odporność na uszkodzenia, zapewnia wysoką nośność (odporność na obciążenia), a także niezwykłą funkcjonalność.
Drewniane meble są proste, trwałe, piękne i praktyczne, a to przecież kwintesencja minimalizmu.
Jak wybierać meble do minimalistycznych aranżacji?
Wybierając meble minimalistyczne, uwagę trzeba zwracać nie tylko na formę, ale przede wszystkim na funkcjonalność. Po pierwsze warto się dokładnie zastanowić, czy dany element wyposażenia w ogóle jest potrzebny.
Wielu z nas uważa, że istnieją meble niezbędne w danym pomieszczeniu. I rzeczywiście, ciężko wyobrazić sobie sypialnię bez łóżka, jadalnię bez stołu czy garderobę bez szafy. Radykalni minimaliści powiedzą jednak, że zamiast łóżka wystarczy materac położony na ziemi, do jedzenia wykorzystać można stolik kawowy w salonie, a garderoba to w ogóle zbędne pomieszczenie i wystarczy odpowiednio duża komoda w sypialni lub wolnostojący wieszak na ubrania.
Jeśli tego nie czujesz, nie musisz oczywiście iść tak daleko. Warto jednak dobrze przeanalizować własne potrzeby i dopasować meble do indywidualnego zapotrzebowania. Należy zadać sobie pytanie, czy na pewno potrzebny jest w domu wielki regał z półkami, czy też będzie on miejscem, które trzeba będzie zapełnić przypadkowymi przedmiotami, żeby nie było pusto. Czy rzeczywiście trzeba mieć w kuchni drugi stół i krzesła dla 6 osób, czy może wystarczy mały blat dla dwojga? Czy w salonie potrzebne są aż dwie komody obok szafki RTV i co właściwie będziemy trzymać w tych wszystkich szufladach? Wiedząc, do czego będziemy wykorzystywać konkretne meble, łatwiej dokonamy wyboru tego, co rzeczywiście będzie przydatne.
Minimalizm aranżacji to oczywiście również ograniczenie ilości dodatków i dekoracji. Umiar w tym zakresie pomogą nam zachować meble bez przestrzeni otwartych. Lepiej wybierać modele z drzwiczkami czy szufladami, które pozwolą schować to, co niezbędne i nie będą prowokować do tworzenia wystawek bibelotów.
Warto też pamiętać o przestrzeniach pod meblami. Podniesienie korpusów na nóżkach, szczególnie wysokich, jak np. w kolekcji Golo, nie tylko nadaje meblom lekkości i powiększa pomieszczenie optycznie, ale też ułatwia sprzątanie.
Minimalistyczne dodatki i dekoracje
Minimalizm w aranżacji to również odpowiednie dodatki i dekoracje. Przede wszystkim powinno ich być mało, aby nie zagracały przestrzeni. Doskonale sprawdza się sztuka użytkowa, która poza tym, że ma wartość estetyczną, jest też praktyczna.
W minimalistycznym wnętrzu znajdą się zatem szklane lub ceramiczne misy, wazony i inne naczynia. Na półkach i komodach można postawić rodzinne zdjęcia oprawione w proste ramki, a ściany ozdobić czarno-białymi grafikami lub mocniejszymi akcentami kolorystycznymi, o ile zachowamy umiar. Na sofie dobrze będzie wyglądała narzuta w lekkie wzorki geometryczne, a na podłodze jednolity dywan z krótkim włosiem.
Zasady dobierania dodatków są naprawdę proste — ma ich być jak najmniej i mają mieć minimalistyczną formę i wzornictwo, jednak przede wszystkim mają mieć znaczenie i wartość dla mieszkańców. Nie trzeba więc radykalnie trzymać się zasad stylu. Dużo ważniejsze od tego, czy dany przedmiot ma minimalistyczny charakter, jest to, czy podoba się mieszkańcom i jakie budzi w nich emocje.
Dodatki należy więc dobierać uważnie, biorąc pod uwagę ich estetykę czy wartość sentymentalną. Przy małej ilości bibelotów nawet najdziksze i najbardziej ekstrawaganckie elementy znajdą swoje miejsce i wpiszą się doskonale w minimalistyczny wystrój.
Minimalizm zaczyna się od głowy
Minimalizm w życiu i w domu ma dać ludziom swobodę i wolność — wolność od tego, co odbiera czas, energię i siły, od tego, co tworzy wymagania i obowiązki, nie oferując nic w zamian. Życie w zgodzie z filozofią minimalizmu nie jest ascetyczne czy biedne. Wręcz przeciwnie, to życie skoncentrowane na tym, co ważne dla konkretnego człowieka, a więc bogate w autentyczną radość i spełnienie.
Minimalistyczna aranżacja nie jest więc wyłącznie wyborem estetycznym. Bez głębokiego zrozumienia stojącej za nią filozofii będzie to pusty gest, a pomieszczenia szybko wypełnią zbędne bzdury kupowane pod wpływem chwili. Prawdziwy minimalizm nie może płynąć z podążania za modą i popularną estetyką. Musi być konsekwencją przemyślanego, planowego i konsekwentnego działania. Zmiana powinna zaczynać się od głowy, a dopiero potem można tworzyć prawdziwie minimalistyczną przestrzeń zgodną z własnym sumieniem i osobowością.
Komentarze
-
16 Sierpień 2021 o 19:39oh, jakie piękne zdjęcia pojawiły się w tym wpisie! Treść też bardzo ciekawa. Moja przygoda z minimalizmem zaczęła się niedawno, ale z przytupem. Pierwszym krokiem było uwolnienie się od nadmiaru ubrań i książek, wszystkie sprzedałam na less :) Jeśli ktoś nie zna to gorąco poplecam www.less.app